Kac powyborczy

Po tygodniu awarii systemu , strona PKW mojego powiatu Sz. została zamknięta i już niczego nie pokazuje. Brawo ! Informacja o zaktywowaniu wyników wyborów w kraju , wydaje się wyprzedzać rzeczywistość.

W najbliższej mojej okolicy , w pięknym mieście PIŁA , starostą powiatowym został Henryk Stokłosa, człowiek na którym ciąży uchylony wyrok 8 lat więzienia i 600 tys. grzywny , za liczne malwersację , korupcję i złe traktowanie pracowników. Wyrok uchylono , bo sąd wyższej instancji dopatrzył się UPRZEDZENIA sądu skazującego – do osoby obwinionego. Stokłosa uzyskał w ramach lokalnego porozumienia samorządowego , największą ilość głosów -1085 ; już odbiera gratulacje i życzenia od pilskch włazidupców, chociaż oficjalnego potwierdzenia , jeszcze brak. Tylko gazeta FAKT , podała ten news w sobotę – wychodząc przed szereg. Równość równiejszych zyskuje kolejne potwierdzenie.Te wybory przejdą do historii , być może nawet staną się KOŃCEM pewnej epoki , zainicjowanej spiskiem w Magdalence. Na razie budzą ogromny niesmak , niedowierzanie i poczucie totalnego upadku organów państwa w kraju średniej wielkości , tkwiącego w centrum oświeconej Europy.

 Także , Szanowni Państwo , uważajmy na powszechnego kaca, będącego wynikiem ostatnich wydarzeń. Chociaż znawcy tematu twierdzą ,że picie z umiarem ,nawet w największych ilościach – nie szkodzi.

Tylko co z kacem-moralniakiem ? Do kogo się odwołać, do jakiego autorytetu ? Przecież wiadomo : jest zle ! Arystotel z Platonem już umarli , Leonardo i Misiek Buonarotti też, jak również Kant z Heglem i Kirkegaard z ks.Tischnerem ; a ja także – co tu kryć – khuyowo się czuję.
Taki, kurde ,mamy klimat.